Zespół na dziś- Kawasaki 3 P również pochodzi z Zagrzebia. Żadna zagrzebska mgła nie przesłoniła mi oczu i blog będzie nie tylko o Chorwacji, a bynajmniej nie tylko o Zagrzebiu, ale tak jakoś wyszło, że ostatnio moje myśli ciążą ku miejscu mojego tymczasowego zamieszkania.
Panowie z Kawasaki 3 P zaczęli grać już w 1993 roku, ale objawili się szerszej publiczności dopiero w 2003 roku. Do tej pory wydali dwa studyjne długogrające albumy. Ich dorobek to:
Jako, że dopada mnie sesyjne zmęczenie, warto wrzucić trochę na luz i posłuchać czegoś lżejszego. Proponuję więc Chips Pips Videoclips, zagrzebską grupę, powstałą w 1992 roku. Zespół wydał do tej pory 6 płyt, a znany jest z kawałka "Dinamo ja volim" ( Kocham Dinamo- a jakże :), w końcu są z Zagrzebia.), który stał się nieoficjalnym hymnem tej drużyny. Mi bardziej odpowiadają inne ich utwory, więc dzisiaj niech będzie "Na putu prema dole" (na drodze w dół ).
Purger, a właściwie "purgerska pička" (pička, to chyba wiadomo :)), to wyrażenie, które po raz pierwszy usłyszałam w Splicie. Konkretnie dotyczyło ono mieszkańca Zagrzebia. Pewnie większość z was kojarzy dwa najsłynniejsze kluby piłkarskie w Chorwacji, Hajduk Split i Dinamo Zagreb. Otóż, jak nietrudno się domyślić, istnieje między nimi "odwieczny" antagonizm, który przekłada się na swój sposób na mieszkańców tych dwóch miast. Z tego co się dowiedziałam, rdzenni mieszkańcy, zarówno Splitu jak i Zagrzebia są bardzo dumni ze swoich klubów i istnieje tradycja zapisywania do nich nawet niemowlaków. Duško, znajomy ze Splitu mówił, że gdy jego kolega był w wojsku, urodziło mu się dziecko. Niestety nie dostał wtedy przepustki. Pierwsze co zrobił, to zadzwonił do kumpla i zapytał go czy zapisał dzieciaka do Hajduka. Dopiero potem zapytał o jego płeć.
Na filmiku kibice Hajduka pozdrawiają kibiców Dinama :)
Paczka gum do żucia kupiona w Zagrzebiu. Fot. autorki.
Logo Hajduka na czyimś garażu. Zresztą pełno tego tutaj. Fot. autorki
Nie o tym jednak jest ten wpis. Pozwoliłam sobie na małą dygresję, bo w taki oto sposób dowiedziałam się kim są "Purgeri". Słowo to pochodzi od niemieckiego wyrazu "Burger", czyli mieszczanin. Historia Chorwacji toczyła się pod rządami Węgier, Austrii, Wenecji, troszeńkę Turcji ( bardziej nominalnie), potem i Austro- Węgier. Nic więc dziwnego, że ślady te są widoczne w dzisiejszej chorwackiej kulturze. A tzw. "język" purgerski jest tego najlepszym przykładem. Jest to, w uproszczeniu, język chorwacki, głównie w tzw. dialekcie kajkawskim (standardowy jest sztokawski) ze sporą dozą, przede wszystkim, germanizmów. Ale znajdą się tutaj także i turcyzmy, a teraz nawet i anglicyzmy, które wypierają bardziej archaiczne formy, (np. zamiast dawnego "šprehati", pojawiło się słowo "spikati", jako odpowiednik chorwackiego "govoriti"- mówić). W ubiegłym roku został wydany
cieniutki (ponad 700 słów) słowniczek zagrzebskiego slangu, "Purgerski
rječnik". Celem twórcy słownika było przypomnienie niektórych, mniej już znanych słów,
objaśnienia nowych, a także zapoznania przyjezdnych Chorwatów ze
slangiem rdzennych Zagrzebian. "Język" ten musi być zatem żywy, gdyż autor materiał do słownika zebrał głównie na facebooku, na stronie "Zakaj volim Zagreb" ( Dlaczego kocham Zagrzeb- w standardowym j. chorwackim mówi się "zašto".), gdzie użytkownicy mogli wpisywać słowa, które znają lub jakimi się posługują na co dzień.
Poniżej wrzucam niewielki wykaz słów. Na ziher rdzenni
Poznaniacy i Ślązacy mogliby sobie z Zagrzebianami trochę pogadać : ).
Zresztą rakija w takich sytuacjach też łagodzi obyczaje.
abšmalcati- zmażyć coś na smalcu ze skwarkami
ajeršpajz-jajecznica ajncug-garnitur ajngemahtec- zupaz kurczaka z warzywami